LO Wieliczka

megi · Wysłany: Nie 12:58, 04 Mar 2007 Temat postu: Refleksja ....

Czy sztuka czytania zanika w współczesnym świecie? Jeśli, tak to dlaczego?
Może młodzi ludzie nie zadają sobie nawet sprawy jakie bogactwa kryje książka odstraszeni nudnymi lekturami w szkole Confused

w tym temacie jeśli macie taką książkę która w was coś zmieniła , bądź porusza ważny temat związany z wartościami i dylematami młodego człowieka to piszcie Very Happy

Bekannte · Wysłany: Nie 14:00, 04 Mar 2007 Temat postu:

Czytam. Ale nie lektury szkolne, bo najczesciej sa nudne i zasypiam nad nimi.. Oczywiscie nie wszystkie... W tym temacie nie ma sie co rozpisywac, bo kazdy uczen widzi jak jest... :/
"Mistrz i Malgorzata" Bulhakowa nalezy do lektur ponadobowiazkowych. I warto ja przeczytac - humor na poziomie, swietnie napisana, a niektore momenty sa zywcem wyjete z naszej rzeczywistosci.. Wink

No i oczywiscie argumentacja, ze warto isc do piekla - Diabel organizuje swietne imprezki.. Smile

Oprocz tego moge rowniez polecic wszystko, co tylko skrobnal Sapkowski, bo jest mistrzem dosadnego, krasnoludzkiego humoru i uzaleznia bardziej niz amfetamina.. Wink

Dla ludzi zadnych powazniejszej literatury - W. Wharton. Przeczytalam chyba wszystko i kazda ksiazka wydaje sie lepsza od poprzedniej.
rzeklam.

ghostfaceone · Wysłany: Nie 14:44, 04 Mar 2007 Temat postu:

Ja czytam ...ostatnio mniej niestety ale ksiazki to potega mysli ;]

gregory77 · Wysłany: Nie 15:39, 04 Mar 2007 Temat postu:

W sumie nieczytam ksiazek jakos groliwie, chociaz pasowaloby to zmienic Very Happy

Jednak kilka dobrych przeczytalem, a juz napewno jedna z lepszych - "mistycy i narkomani' niepamietam jak bylo autorowi niestety, ale ksiazka bardzo fajna, ciekawa, poelcam wsyzstkim. a co do lektur to jest pare naprawde fajnych - choćby 'zbrodnia i kara' Dostojewskiego, albo 'przedwiosnie' bodajze Zeromskiego Very Happy

Kodama Clicker · Wysłany: Nie 20:42, 04 Mar 2007 Temat postu:

Ano ano ... "Kto czyta książki, żyje podwójnie" (Umberto Eco)
Ale dzisiaj coraz mniej ludzi czyta w ogóle, bo przecież o ile "fajniejsze" jest oglądanie durnych seriali czy psełdo-humoru pokroju Majewskiego. Sam nie czytam dużo, ale lubię. Najlepsza jaką przeczytałem to :
"Blade Runner: Czy androidy marzą o elektrycznych owcach?" autorstwa Philipa K. Dicka

MaxMat · Wysłany: Nie 20:55, 04 Mar 2007 Temat postu:

mnie się wydaje że ludzie którzy czytają mogą o sobie powiedzieć że zaliczają się do tych "lepszych". Wink

Nie czytanie to chyba przejaw głupoty chociaż trzeba też wiedzieć co czytać Twisted Evil

gregory77 · Wysłany: Nie 21:54, 04 Mar 2007 Temat postu:

jeszcze jedna bardzo fajna ksiazke ostatnio czytalem, mianowicie - 'Widmokrąg' Wojciecha Kuczoka, zbior kilku calkiem ciekawych historyjek, z zycia wzietych. niezwykle o codziennosci. tez polecam Very Happy

ghostfaceone · Wysłany: Nie 22:26, 04 Mar 2007 Temat postu:

Cos lekkiego a fajnego Zielona Mila Kinga

gregory77 · Wysłany: Nie 22:30, 04 Mar 2007 Temat postu:

ksiazka zapewne dobra, gdyz film nawet bardzo Very Happy

zreszta tak samo jak 'skazani na shawshank' no coz, teraz pozostaje mi tylko siegnac do tych ksiazek Very Happy

ghostfaceone · Wysłany: Nie 22:31, 04 Mar 2007 Temat postu:

King ogolnie bardzo ma fajny styl chociaz jak sam o sobie mowi jest to "fast food ksiazkowy" ;]

Dominika · Wysłany: Nie 23:34, 04 Mar 2007 Temat postu:

dokładnie

A :) · Wysłany: Nie 23:37, 04 Mar 2007 Temat postu:

dominik_w · Wysłany: Pon 13:52, 05 Mar 2007 Temat postu:

megi · Wysłany: Pon 14:38, 05 Mar 2007 Temat postu:

Polecam Paulo Coelho jak dla mnie - mistrzostwo. Książki o poszukiwaniu , marzeniach i o rzeczach prostych na które nie zwracamy uwagi. "Weronika postanawia umrzeć" , "Alchemik", "11 minut" , "Siedziałam na rzeką Piedrą i płakałam ..." . Nie każdy lubi takie filozoficzno -psychologiczne rozważania , a jest tego naprawdę dużo w tych książkach

ghostfaceone · Wysłany: Pon 14:46, 05 Mar 2007 Temat postu:

Tak ksiazka Zielona Mila jest znacznie lepsza od filmu wiec polecam tym ktorzy znaja tylko wersje kinowa.

Co do Camusa to Dzuma zdecydowanie mi sie spodobala i chyba kiedys siegne po tego pisarza